#1 2010-04-09 18:54:01

frycu13

Administrator

Zarejestrowany: 2010-04-09
Posty: 37
Punktów :   

ogar 200 regulowanie zapłonu

Żeby się dostać do przerywacza, musimy odkręcić 3 śruby mocujące dekielek iskrownika. Zapłon należy ustawiać w takiej kolejności, jak to jest napisane.
Najpierw należy tak ustawić wał silnika (np. przez kręcenie śrubą mocującą krzywkę) żeby styki przerywacza były rozwarte. Potem sprawdza się szczelinomierzem odległość między rozwartymi stykami, która powinna wynosić 0,4mm. Jeśli tak nie jest, to należy poluźnić wkręt skręcający kowadełko z silnikiem (po prawej stronie styków) i w odpowiednią stronę przesunąć kowadełko tak, żeby szczelina miała swoje 0,4mm.
Po ustawieniu przerwy na platynkach, bierzemy się za właściwą regulację. Przy prawidłowo ustawionym wyprzedzeniu zapłonu, początek rozwarcia styków powinien nastąpić w odległości 1,2 - 1,5mm* przed GMP (górny martwy punkt) tłoka. Należy zmierzyć to suwmiarką lub głębokościomierzem (najlepiej po zdjęciu głowicy, gdyż całość utrudnia skośnie umieszczony otwór świecy). Dużo lepiej jest zastosować specjalny czujnik zegarowy, który wkręca się w miejsce świecy - jednak jest to urządzenie trudno dostępne, więc zostaje suwmiarka. Jeśli wyprzedzenie zapłonu jest niewłaściwe, należy poluzować uchwyty od postawy magneta i obrócić je w prawo żeby zmniejszyć wyprzedzenie, lub w lewo żeby zwiększyć wyprzedzenie zapłonu (podstawę da się obrócić na maksa o 20 stopni). Jeśli mamy to już za sobą, należy wszystko poskręcać i jeszcze raz sprawdzić wyprzedzenie zapłonu.
* w instrukcji zaleca się ustawienie zapłonu na 1,2-1,5mm przed GMP. Są to jednak dane wersji ze zdławionym silnikiem, wersja bez blokad ma 1,8-2,0mm przed GMP. Z życia jednak wiem, że wyprzedzenie należy dobrać doświadczalnie - ponieważ każdy silnik jest inny.

Awarie instalacji zapłonowej
Usterki zapłonu w motorkach są niestety dosyć częste. Najczęściej pada świeca - objawia się to całkowitym brakiem iskry lub jest ona mała i pojawia się sporadycznie. Jeśli masz zapasową świecę to ją załóż - pytanie czy na niej będzie iskra czy nie, jeśli tak to problem z głowy (zamiast wkręcania nowej świecy można sprawdzić obecność wysokiego napięcia palcem - wkładasz palec do fajki, dotykasz masy motorka i kopiesz rozrusznikiem - jeśli pogigla Cię prąd to znaczy że przerywacz jest raczej sprawny a świeca do wymiany). Schody zaczynają się gdy na nowej świeczce iskry nie będzie lub prąd nie pogigla, oznacza to awarię przerywacza. Tu najczęściej siada kondensator - poznać można to po wypalonych stykach przerywacza oraz iskrzeniu na nich, do tego silnik nie wchodzi na obroty, gaśnie i nie chce jechać.
Gdy nie ma pewności co do kondensatora, można go sprawdzić poprzez chwilowe podłączenie go do jakiejkolwiek baterii (żeby się naładował) i następnie do malutkiej żaróweczki - krótkie błyśnięcie oznacza sprawny kondensator (zamiast żarówki można podłączyć miernik). Oczywiście nie muszę chyba pisać, że uszkodzony kondensator trzeba wymienić.
Następnie w kolejności padają styki przerywacza zwane też patynkami. Muszą one idealnie równo do siebie przylegać, nie mogą być wypalone ani wilgotne. W razie czego można je bardzo dokładnie przeczyścić drobniutkim papierem ściernym, ale dużo lepiej jest kupić nowe styki.
Mało prawdopodobne, ale również możliwe awarie zapłonu to : usterka w instalacji elektrycznej (np. przerwanie kabla czy zepsucie się stacyjki), uszkodzenie samej cewki wysokiego napięcia lub cewki zapłonowej w magnecie - objawia się to całkowitym zanikiem iskry pomimo nawet desperackich prób przywrócenia jej.
Na koniec wypada napisać o często pomijanym lub zapominanym szczególe - w miejscu gdzie przykręca się przewód od cewki zapłonowej, kondensatora i cewki w/n powinna znajdować się podkładka izolacyjna. Odizolowywuje ona potencjał zapłonu od masy motorka, co zapobiega zwarciu. Przy wymianie któregoś z elementów zapłonu w iskrowniku, trzeba zapamiętać w jakiej kolejności zakłada się podkładkę i styki - w przeciwnym razie dojdzie do zwarcia a iskra nie pojawi się nigdy.

Konserwacja przerywacza - właściwie polega na tylko okresowym smarowaniu osi przerywacza (krzywki) oraz filcowej poduszki smarowniczej - wystarczy do tego kilka kropli oleju. Trzeba jednak cholernie uważać żeby nie zwilżyć styków przerywacza, ponieważ będą występować na nich przebicia a to może spowodować brak iskry. Jeśli pech chciał i platynki się zwilżyły, należy je rozewrzeć i w miarę czystą szmatką przecierać aż do momentu kiedy będą suche.


[Tu jest link do schematu :

http://www.przecinak.republika.pl/bateryjka.html


http://i.picopic.pl/f/pq/pqema/pqemambv-dcxniorj-nozyczki-100.png

Offline

 

#2 2010-04-12 18:47:10

frycu13

Administrator

Zarejestrowany: 2010-04-09
Posty: 37
Punktów :   

Re: ogar 200 regulowanie zapłonu

http://i.picopic.pl/f/ed/edttm/edttmkww-nhykaysz-full.png

Ostatnio edytowany przez frycu13 (2010-04-12 19:12:49)


http://i.picopic.pl/f/pq/pqema/pqemambv-dcxniorj-nozyczki-100.png

Offline

 

#3 2011-05-07 22:47:09

Vojarz

Administrator

Zarejestrowany: 2011-05-07
Posty: 20
Punktów :   

Re: ogar 200 regulowanie zapłonu

Frycu zjebie, zabij się.

Offline

 

#4 2011-05-07 23:07:32

dwukropek

Stuntowiec

Zarejestrowany: 2011-05-07
Posty: 13
Punktów :   

Re: ogar 200 regulowanie zapłonu

Ja być bambo ja być z afrika !

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tacbi.pun.pl www.twierdzazakonow.pun.pl www.torpiaavalon.pun.pl www.genelia-d-souza.pun.pl www.cs-serwery.pun.pl